Mariusz
Korbański
Dyplom z malarstwa w PWSSP w Poznaniu w 1990 roku w pracowni
prof. N. Skupniewicza.
Wystawy indywidualne:
1991
- Galeria "Profil" Poznań
1992
- Galeria "Profil" Poznań
1993
- Galeria Mainz
1994
- Galeria Grażyny Kulczyk, Poznań
1995
- Galeria Promocyjna, Poznań
1997
- Galeria u Jezuitów, Poznań
- Galeria Sztuki - Muzeum Stęszew
1998
- Galeria "Profil", Poznań
1999
- Galeria BWA, Bydgoszcz
- Galeria Krypta u Pijarów, Kraków
2000
- Galeria MF, Poznań
2002
- Citi bank, Poznań
- Pałac Czempiń - Galeria "Arsenał", Poznań
2003
- Galeria "Art M Studio" Poznań
Wystawy zbiorowe:
1990
- "Die polnische Kunst" , Berlin Zachodni
1991
- "Malarstwo Młodych - Promocje", Galeria BWA , Legnica
1992
- Galeria "Rezon"- Zamek Książąt Pomorskich, Głogów
- "Vier Kunstler aus Posen" Galerie G.Wirth, Ludenscheid
1993
- Międzynarodowe Centrum Sztuki , Poznań
1994
- "Skupniewicz - Szurek - Korbański" Galeria Sztuki Współczesnej
Pałac Szołdrskich
w Czempiniu
- "Małe bywa wielkie" galeria Mil'Art., Poznań
1995
- "Młode Malarstwo Poznania", Arsenał - Galeria Miejska BWA,
Poznań
1996
- Salon ZPAP'96, Centrum Kultury "Zamek", Poznań
- Krajowa Wystawa Młodych im. Gepperta, Muzeum Architektury, Wrocław
1997
- Triennale Plastyki - "Sacrum", Miejska Galeria Sztuki, Częstochowa
- I Poznański Festiwal Sztuki "Trwanie Obrazu", Centrum Kultury
"Zamek", Poznań
1998
- "Salon'98", Galeria BWA, Leszno
1999
- Exposition d'art contemporain Salon Itineraire, Paryż
2000
- Galeria BWA, Leszno
2001
- Targowe Prezentacje Sztuki - MTP Poznań
- Kolekcja J.J. Haubenstock, Muzeum Narodowe, Kraków
2003
- Biennale sztuki 18 artystów, Galeria u Jezuitów, Poznań
- "Paleta Erosa", Muzeum Archeologiczne, Poznań
2004
- Targi Sztuki ART Poznań (Galeria Artemis, Kraków)
- Eko art. - MTP Poznań
Recenzje:
"...I wreszcie największe objawienie wystawy "błękitny"
obraz Mariusza Korbańskiego, który śmiało można nazwać arcydziełem. Na
laserunkowo malowanym błękitnym, prawie przezroczystym tle pojawiają się
zarysy podartego wizerunku ludzkiej twarzy. Rządzi tym obrazem zasada
czystej wizualności, co znaczy, że zdaje się odrywać ono od podłoża, na
którym został namalowany. Bardzo wiarygodny przekaz o nicości, pełna pasji
próba rozerwania kurtyny, odkrycia szczeliny naszej czasoprzestrzeni,
aby zobaczyć to, co po " tamtej" stronie , albo tylko wizerunek,
jakże sugestywny naszych wyobrażeń nicości. Może to być wreszcie próba
zdefiniowania duszy współczesnego człowieka."
Maciej Mazurek, fragment recenzji z wystawy "Młode Malarstwo Poznania.
Galeria Miejska Arsenał
/Arkusz/.
"...Dla Korbańskiego kolor to element myślenia symbolicznego i jednocześnie
przedmiot poznania zmysłowego. Świetnie godzi tę, być może, najstarszą
"sprzeczność"
w sztuce: myślenie symboliczne i poznanie zmysłowe. Malarstwo służy mu
do penetracji świata, którym jest człowiek. Człowiek oglądany jakby od
środka , jak pejzaż, człowiek promieniujący na swoje otoczenie i jednocześnie
nieustannie otwierający się przed tym co mistyczne i poruszające uczuciowo
w naturze."
Janusz Marciniak, fragment tekstu do katalogu indywidualnej wystawy
w Galerii Krypta u Pijarów, Kraków.
"...Rozdarcie w poprzek głowy i ciała. Mariusz Korbański zalicza
się do tej grupy młodych polskich twórców, którym najważniejsze wydaje
się aktualne tropienie stanów dzisiejszego człowieka oraz dokumentowanie
egzystencjalnych potrzeb. Korbański często zwalnia linie z ich funkcji
akcentowania formy, każąc im prząść delikatne welony, za którymi twarze
i ciała przekształcają się w obrazy - zagadki."
Fragment recenzji z indywidualnej wystawy w Galerii "An der Steige
zwei" , Mainzer Allgemeine Zeitung.
"...Malarstwo Korbańskiego, traktowane jako rezultat doświadczeń
, w których człowiek mierzy się z rzeczywistością przekraczającą jego
zdolność poznania , bo podlegającą porządkowi ducha, sytuuje się w obszarze
działań dla sztuki najważniejszych, bez których nie można wprost wyobrazić
sobie jej istnienia. Jeśli więc prezentowane w Galerii u Jezuitów "figury
duchowe", bogate w motywacje
i prezentujące wysoki poziom artystyczny skłaniają do dyskusji, uznać
to można za ich atut. Prowokują bowiem do stawiania problemów i pytań
istotnych."
Renata Rogozińska , fragment recenzji z indywidualnej wystawy w poznańskiej
:galerii u Jezuitów"/ Gazeta Malarzy i Poetów/.
|